Czułam się tak, jakby ktoś wyrywał mi serce, zostawiając jedynie pustkę i później już nawet nie chciało mi się płakać, bo nie czułam nic. Ostatni raz spojrzałam w jej oczy a potem pocałowałam namiętnie, przekazując wszystkie uczucia, całą moją miłość, żeby nigdy nie zapomniała o tym, jak mocno ją kocham. "ten sam księżyc" to opowiadanie o rozstaniu, smutku i miłości, która pomimo kilometrów nigdy nie została zniszczona.