Mam przyjaciółkę o nawisku Van Helsing. Jej cała rodzina twierdzi, że wampiry istnieją, więc chodzą na polowania. Ja natomiast uważam, że to fajna zabawa i chodzę z nimi. Wszystko się zmienia, gdy na jednej z naszych wypraw, trafiamy na to co szukaliśmy.