Każda żywa istota ma z góry przyznane przeznaczenie. To od nas zależy czy przechyli ono szalę przegranej czy zwycięstwa, życia czy śmierci. Nikt nie wie kiedy dane mu będzie odejść, ale robią wszystko, by do tego nie doszło, by czołgać się dalej przez bezkresną pustynię zwaną życiem. Kanan Jarrus znał swoje przeznaczenie, a mimo to nie mógł zostawić swojej ukochanej w śliskich łapach Imperium. Mierząc się i tym samym akceptując swój los jedi uratował nie tylko rodzinę, ale i Herę Syndullę, osobę dla niego ważniejszą niż życie.
Nie walczmy z przeznaczeniem, zaakceptujmy je lub uciekajmy, by nie dosięgnęła nas wola z góry.
"Do cholery jasnej miałeś nigdzie nie wychodzić!", krzyknął przez co młodszy wzdrygnął się spuszczając wzrok.
"J-ja tylko-", starszy mu przerwał, "co tylko?...dostałeś jebany rozkaz i miałeś go przestrzegać czego nie rozumiesz?", zapytał podchodząc do niego.
"Zrozum to jest mafia tu musisz robić co ci każą a nie to na co masz ochotę!", znowu krzyknął a han mocniej objął kotka czując łzy w oczach.
••••••••••
Ship główny: Minsung
Shipy poboczne: Seungjin, Jeongchan, Changlix.
W książce występują: przekleństwa, morderstwa, sytuację 18+.