Gdy idziesz sobie wieczorem przez ciemne uliczki, możesz spodziewać się wszystkiego. Napaści, kradzieży, gwałtu, a nawet morderstwa. Nie trzeba wiele, aby podpaść komukolwiek, a ty zostajesz świadkiem przestępstwa, co sprawia, że jesteś świetnym kandydatem na kolejną ofiarę. Uciekasz, zwykły odruch, nieświadomie chcesz uniknąć konfrontacji z realnym zagrożeniem. Ale czy to na pewno śmiertelnie niebezpieczne, przez mózg przechodzi ci wiele decyzji i nagle, przez każdą komórkę w ciele, przepływa adrenalina, która każe ci walczyć z nadchodzącym złem. On wygląda tak, jakby sprzedał duszę Diabłu, należy do grupy zdemoralizowanych oraz zepsutych do szpiku ludzi. Bez kręgosłupa moralnego, jest w stanie uczynić rzeczy, które nawet nie śnią ci się w najgorszych koszmarach. W głębi duszy, wiesz już, że to twoje przeznaczenie. A z przeznaczeniem nie warto igrać.