" - Powiedz mi czemu, kiedy jesteś tutaj obok, każdy alkohol lepiej mi smakuje z tobą? - zaczął śpiewać i podszedł bliżej chwiejnym krokiem
- Może dlatego, że jestem zajebista - powiedziałam nie skromnie i odgarnęłam włosy
- Widzę, że lubisz, kiedy wciąż pachnę marlboro... A to że pale to zaleta, a nie kłopot... - wyciągnął z kieszeni papierosy
- Będzie kłopot, kiedy moi starzy się skapnął! - chwyciłam opakowanie i wyrzuciłam je przez okno, mój dom moje zasady
- Ty wiesz że Ciebie mi mało wciąż - nawinął sobie pasmo moich włosów na palec - Chcesz bym cię szarpał całą noc...
- Najwyraźniej nie znasz mnie, tak dobrze jak myślisz - zepchnęłam jego rękę
- A do rana jeszcze długa droga
ja... nikt poza tobą mnie nie uratował...
- Stary nie wiem co brałeś, ale ja już idę lulu - wypchnęłam go za drzwi i szybko je zakluczyłam
- Ej! Przecież mieliśmy się teraz całować! - krzyknął oburzony i zaczął walić pięścią w drzwi
- Wiem, wiem - spojrzałam na zegarek - Twoi starzy będą wściekli, ty im nie odpiszesz, ty tylko wyświetlasz - krzyknęłam i weszłam na piętro
Co za dzieciak... Ale i tak go kocham"
Zoe - czerwonowłosa piękność, była zmuszona do przeprowadzki do innego miasta ponieważ dostała się do jej wymarzonej szkoły. Miała zamieszkać ze swoim o dwa lata starszym bratem w niedużym mieszkaniu i zacząć nowe życie w nowym miejscu. Dziewczyna jest specyficzna - ubrana w czarne martensy, czapka smerfetka ciemne rękawiczki bez palców, trochę emo - z jej "charakterkiem" miała zacząć nowy rozdział w swoim życiu. Miała nie ciekawą przyszłość lecz robi co w jej mocy by o niej zapomnieć. W jej życiu pojawia się nowy chłopak... Najlepszy przyjaciel jej brata. Czy będzie to kolejny bad boy ze szkolnej drużyny futbolowej, tajemniczy muzyk z problemami a może osiedlowy postrach który ma problem z narkotykami?
23.09.18
Czarnowłosa osiemnastolatka Grace McCarty, której już od urodzenia przypisano miano jedynej córki legendy NBA. Po przykrych doświadczeniach nie jest chętna na jakiekolwiek relacje romantyczne. Uwielbia spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi, typowa ekstrawertyczka.
Cholernie przystojny i cyniczny kapitan drużyny koszykarskiej, któremu nie brakuje charyzmy. Lubi być w centrum uwagi i bezczelnie to wykorzystuje. Nie miesza się zbytnio w relację z kobietami, woli pozostać w swojej strefie komfortu. Dba jedynie o to na czym mu naprawdę zależy.
Jak już wiemy, przeciwieństwa się przyciągają. Ludzie szukają w drugiej połowie tych cech których oni nie posiadają. W taki sposób się łącza i tworzą idealną całość. Przez żałosny zakład ich drogi się łączą.
Problem w tym, że oni nigdy przeciwieństwami nie byli.
#1 school
#1 basketball
#1 koszykówka
#1 teenagers
#1 hatelove
#1 zakład