Luna. Kiedyś mega pozytywna dziewczyna z kolorową osobowością, masą przyjaciół i mnóstwem pomysłów, kochająca jazdę na wrotkach. Niestety jednak wszystko się zmienia i dziewczyna zaczyna cierpieć na depresję. Swój stan ukrywa przy światem, przybierając pozytywną maskę. Prawdę zna tylko jej starszy brat Matteo, jej jedyny prawdziwy przyjaciel. Ale przypadkowo poznany chłopak wydaje się rozumieć ją lepiej niż ktokolwiek inny i jest pewne, że chce zrobić wszystko, żeby jej pomóc. Czy Simòn zdobędzie jej zaufanie? Czy pomoże jej w walce z tym koszmarem? A co, jeśli nagle wszystko się wyda? Jak jej przyjaciele zareagują na prawdę o dziewczynie?
Najbardziej osobista i bardzo ważna dla mnie książka. Tematy w niej zawarte są mi ostatnio bardzo bliskie i przez jej pisanie chcę wyrzucić niektóre rzeczy z mojej głowy i postawić się na miejscu pewnych osób. Pewnie ta tematyka jest wam zupełnie obca, jednak jest ona trudna i powinna być bardziej rozpowszechniana, bowiem niektórzy nie zdają sobie sprawy, że takie osoby mogą być wszędzie, wśród nas. Często bliżej, niż sądzimy. Mam nadzieję, że wam się spodoba!
Za okładkę najmocniej dziękuję kochanej @FelicityCzyta