Na obrzeżach Wrocławia mieszkali państwo Nowakowscy. Rodzice Kasia i Paweł oraz trójka dzieci: Julka (14) Marcel (11) i Ola (7). Rodzina nie była bogata, ale też nie należała do najbiedniejszych. Byli przeciętni. Mieli piętrowy dom z ogrodem, który kupili od miłej staruszki. W wiadomościach wtedy było głośno o różnych opętaniach i wywoływaniu duchów. Rodzina państwa Nowakowskich była bardzo wierząca i nie sądzili że może im się coś złego przytrafić. Zuzia to była jej najlepsza przyjaciółka, namówiła ją, aby pojechała z nią na kolonię w góry. Nie była do końca przekonana czy powinna jechać, ale w końcu dała się namówić. Na wycieczce poznała 2 koleżanki, rówieśniczki: Malwinę i Maję. Bardzo dobrze się dogadywały. Pewnego wieczora dziewczynki wpadły na bardzo zły pomysł i od tego właśnie wszystko się zaczęło.