- Bliźniacy i Emma Weasley do mnie! -krzyknęła opiekunka Gryffindoru. Wszyscy zaczęli się śmiać. - Ale proszę pani! Ja nie jestem Weasley - zaśmiała się Emma. - Nie zdziwiła bym się gdybyś była -odparła profesor i ruszyła w stronę, swojego gabinetu. -Emma Weasley, ładnie to brzmi- szepnął, Fred. - Braciszku, powiedziałeś to na głos - powiedział i zaczął się śmiać.