- W ten sposób witasz mnie po dwóch miesiącach w poprawczaku? Miło- uśmiechnęłam się pod nosem. - Daj spokój. Wiem, że zmieniłaś się na lepsze- machnął ręką lekceważąco. Wszystkie laski zawsze zakochiwały się w największych dupkach, a następnie żyli długo i szczęśliwie. U mnie zakochiwanie się w dupkach zawsze sprawiało kłopoty. A może to ja byłam tym kłopotem? Nie bez powodu nazywano mnie szatanem, podczas gdy inne kobiety to ledwo demony.
17 parts