Czasy pokoju dobiegły końca, a nastał okres śmierci... Bo to właśnie ona staje się nieodwłócznym kompanem każdego z nas. Las pożarł całą ludzkość, a tajemnicza magia zmieniła go o sto osiemdziesiąt stopni, spychając człowieka ze szczytu łańcucha pokarmowego. Nastały czasy, gdzie modlitwy o piękne życie zastąpione zostały modlitwami o jak najłagodniejszą śmierć...