kocham cię prawie aż do śmierci
  • Reads 168
  • Votes 17
  • Parts 8
  • Reads 168
  • Votes 17
  • Parts 8
Ongoing, First published Oct 11, 2018
Można powiedzieć, że Alia to zwykła nastolatka, ale czy tak jest naprawdę?

Alia to piętnastoletnia dziewczyna.
Chodzi do szkoły, ma przyjaciół i normalne życie, lecz jest jedna różnica, która ją różni od wszystkich innych dziewczyn.

Jest czarownicą.

Alia w wieku 13 lat dowiedziała się że jej mama jest czarownicą. Nigdy przedtem nie miała pojęcia o istnieniu świata czarownic.
A jednak...

Okazuje się, że jest jeszcze coś

Jeszcze jedna tajemnica

Która namiesza w życiu dziewczyny
      
 Co z tego wyniknie?
All Rights Reserved
Sign up to add kocham cię prawie aż do śmierci to your library and receive updates
or
#364czarownice
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Węzęł krwi cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover
A Fortune Telling Princess (pl translate) cover
Akademia Czarów cover
Krwawy Książę cover
DIADEM  cover
To deny the route cover
Miłość, smok i klątwa cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.