"- Eleno, uzgodnimy coś... - spoważniał. - Chciałbym, aby wszystko co oboje zrobimy, było dobre i dla ciebie i dla mnie, rozumiesz? Chodzi mi o to, że masz prawo mieć swoje zdanie na jakikolwiek temat, oczywiście jeśli będziesz miała inne zdanie co do mojego, nie będę naciskał, przeciwnie, porozmawiamy i rozważymy te rzeczy, dobrze?
- Dobrze - uśmiechnęłam się szczerze.
Nie spodziewałam się tego, ale bardzo się cieszę, że tak zadecydował.
- Masz się czuć tutaj jak u siebie w domu - również się uśmiechnął. - I robić wszystko, co tylko zechcesz. Obiecuję ci, że będziesz tu bezpieczna i zrobię wszystko, co w mojej mocy, abyś była jak najbardziej szczęśliwa. Jeśli czegoś będziesz potrzebować, to powiedz, dobrze? - mówił spokojnie i łagodnie, ale jednocześnie stanowczo.
- Dziękuję ci, naprawdę - uśmiechnęłam się jeszcze szerzej do niego."
Chcesz wiedzieć więcej?
Serdecznie zapraszam! ❤️
UWAGA!: W moim opowiadaniu Stefan Salvatore jest starszy od Damona.
Praca bierze udział w konkursie literackim "Splątane nici" organizowanym przez @glnozyce.
Zostałam oskarżona o próbę zabicia mojej młodszej siostry.
Nikt we mnie nie wierzył, nikt nie przyszedł mi pomóc. Nawet moja własna rodzina.
Byłam czwartą księżniczką Edenbell i zginęłam marnie na oczach wielu ludzi.
Spojrzałam na moją młodszą siostrę, mając nadzieję, że ona powstrzyma ich przed zabiciem mnie.
Ale to co zobaczyłam to diabeł śmiejący się radośnie na widok mojej śmierci.
Kiedy otworzyłam oczy...
Słyszałam głos chłopca, który powiedział: "Witaj, moja cenna siostrzyczko"
Uśmiechnął się serdecznie: "Cały świat cię kocha".
Odrodziłam się jako pierwsza księżniczka imperium Emir, która była rywalem imperium Edenbell.