*^*^*^*
-Red ,ja chciałem ci tylko powiedzieć ,że...-Moje słowa przerwał strzał wymierzony prosto w mojego "przyjaciela" ,bez chwili namysłu rzuciłem się na napastnika ,lecz to był błąd...
*^*^*^*
-Sans... Odezwij się do mnie... Brakuje mi ciebie... Przepraszam za to wszystko ,nie chciałem cie do cholery zranić ! -Krzyczałem ,bałem się ,to miejsce mnie przypiera o dreszcze ,które są nieprzyjemne, chce żeby on mi wybaczył , chociaż ten jeden raz...
*^*^*^*
-Haha... Myśleliście ,że będzie tak łatwo ? Niedoczekanie wasze... Teraz śmierć was obu będzie dla mnie zabawą ,a wasz strach moim pokarmem...-Śmiech rozbrzmiewał echem w sali ,patrzyłem się na dwójkę szkieletów którzy przy duszach dwa czerwone ostrza mieli...
*^*^*^*
Krótki wstęp... Cóż sami chcieliście to macie... Z góry mowie ,ze bedzie drastycznie... Smutno... czasem romantycznie... oh... i to od was zależy czy będzie happy end czy nie :> I dodatkowo bedzie to 1 Cześć tej książki... Ponieważ mam pomysł na drugą część :3
W takim razie zapraszam ~
Akina~
- ⏳ ⫶ 𝟐𝟑.𝟎𝟒.𝟐𝟎𝟐𝟏 - ×× ×× ×××× .
☆﹒-﹒brak
✿﹒-﹒zakończone (52/52 rozdziały)
☆﹒-﹒fantasy, romans, dramat, historyczne
✿﹒-﹒Cibeles
Ostatnią rzeczą, jaką Ellin pamięta, to konieczność poradzenia sobie z wojowniczym klientem w swojej pracy bez przyszłości. A kiedy otworzyła oczy... jest „Solhwą", piękną czwartą konkubiną króla Xyaran. Pomiędzy próbą nauki języka a jedzeniem steku, Ellin próbuje dokładnie zrozumieć, co się dzieje. Gdzie ona jest? Jak to się stało? Komu może zaufać: przystojnemu, charyzmatycznemu przyjacielowi Solhwy z dzieciństwa czy eleganckiemu doradcy króla o kruczoczarnych włosach?