Tajemnica Blaków
  • Membaca 1,897
  • Suara 147
  • Bagian 27
  • Membaca 1,897
  • Suara 147
  • Bagian 27
Lengkap, Awal publikasi Okt 21, 2018
14 letnia Angela niby zwykła nastolatka ,która z rodziną przeprowadza się, bo jej tato znalazł lepszą pracę, ale czy tylko?
Angela nie spodziewała się, że niby zwykła przeprowadzka i nowe znajomości mogą tak zmienić jej życie.

Książka ma krótkie rozdziały, więc szybko się ją czyta.
Jest to taki jakby wstęp i wytłumaczenie, dzięki któremu druga część jest ciekawsza.
Seluruh Hak Cipta Dilindungi Undang-Undang
Daftar untuk menambahkan Tajemnica Blaków ke perpustakaan Anda dan menerima pembaruan
atau
#14wilk
Panduan Muatan
anda mungkin juga menyukai
Wampir i wilkołak oleh Smocza01
35 Bagian Lengkap
Carmen znalazła się na polanie w niewłaściwym czasie - a przynajmniej tak myślała. Młoda wampirzyca nie zdawała sobie jednak sprawy, że ten niewłaściwy czas popcha ją wprost w ramiona przeznaczenia, a konkretnie Alfy Richarda - jej przeznaczonego. Wampiry i wilkołaki od lat są największymi wrogami, ale oni nie mają zamiaru rezygnować ze swojej miłości. W końcu to przeznaczenie ich połączyło, więc obydwoje nie mają tu za dużo do gadania. Fragment: "- Nie będę powtarzał, do cholery. Jeżeli tego nie zrobisz, bez wahania cię zabiję - warknął w moją stronę. Jak prawdziwy wilk. A na mojej skórze pojawiły się dreszcze. Czy mi się to właśnie spodobało? Zawsze uważałam się za osobę silną, o silnym charakterze i trudną do zmanipulowania. Teraz jednak moje wcześniejsze przemyślenia zostały solidnie zachwiane, a to dlatego, że jego władczy głos działał także na mnie. Kolejny raz poczułam się jak w tym głupim śnie - moje ciało mnie zdradzało, dlatego nieśmiało podniosłam głowę i zaczęłam sunąć wzrokiem po jego sylwetce aż nie dotarłam do brązowych, błyszczących oczu, w których widziałam swoje odbicie, a to było zdecydowanie ładniejsze niż odbicie w lustrze! Były przepiękne. Takich oczu nie da się zapomnieć, będą mi się śniły po nocach! Zawiał silny wiatr, zagwizdało mi w uszach. Ten cholerny zdrajca najpierw odgarnął moje włosy z twarzy, a następnie ściągnął całą perukę. Cholera jasna! Teraz wszyscy mieli widok na moje fioletowe włosy. Nie wiem, dlaczego, ale jeszcze raz spojrzałam na Alfę. Oboje patrzyliśmy sobie w oczy. Nagle ogarnął mnie dziwny spokój. Jego tęczówki z brązowych, zmieniły kolor na krwiście czerwony. Dwa wilkołaki puściły mnie, a z ust Richarda wydobyło się tylko jedno słowo: - Moja! Cholera, a co z moimi soczewkami!?"
Wiedźma przeznaczoną wilka oleh Wait__RoseXDD
34 Bagian Lengkap
Świat zamieszkują cztery rasy: ludzie, wampiry, wilkołaki i wiedźmy. Ludzie, z natury obawiający się tego, co nadprzyrodzone, nie potrafili zrozumieć istnienia istot posługujących się magią, co budziło w nich przerażenie. Ludzkość uznała wiedźmy za zagrożenie. Ich magia mogła zabić, bez trudu pozbawiając życia. Uważali, że wszystko, co złe, jest winą magii; według nich, wszelkie nieszczęścia miały swoje źródło w nadprzyrodzonych mocach. W rezultacie podjęli wielkie polowanie na czarownice. Wiele z nich zginęło, broniąc się, ale ich wysiłki okazały się bezskuteczne. W końcu najwyższa z czarownic, pragnąc ocalić swój gatunek, zabrała ze sobą te, które przeżyły - zaledwie dwieście wiedźm. Znalazły bezpieczne miejsce, gdzie ukryły się na kilkanaście lat. Dopiero po tym czasie zdecydowały się ujawnić. Tym razem były bardzo ostrożne, pragnąc, aby ich magia kojarzyła się z czymś dobrym. Ujawniły się jako znachorzy, medium, jasnowidze i pomocnicy dusz. Ich plan powiódł się - przestały być postrzegane jako mroczna siła, a stały się wsparciem, z którego korzystały wszystkie rasy. Jedną z tych wiedźm jest Elizabeth, dziewczyna uznawana za jedną z lepszych uzdrowicieli. Wieści o jej umiejętnościach rozeszły się szeroko, przyciągając kolejnych gości. Wśród nich znalazło się kilka wilkołaków, które prosiły ją o pomoc. Pojechała bez wahania, nie wiedząc, co napotka na nieznanych terenach, a raczej, kogo spotka. Zimnego i upartego wilkołaka, który dąży do perfekcji w swojej karierze, wilkołaka, który nie chce swojej mate Obecność wiedźmy na terenach watahy sprawi, że wilkołak zacznie pragnąć jej towarzystwa, zacznie czuć zazdrość kiedy Elizabeth będzie pracować z innymi. Zapragnie jej całej, tylko dla siebie lecz uświadomi to sobie, gdy będzie już za późno.
anda mungkin juga menyukai
Slide 1 of 10
Wampir i wilkołak cover
Szept Wilka 🐾  I, II cover
Alfa, Omega i Ja cover
Klepsydra życia cover
Kiedy usta twoje: Zdradzony cover
Kiedy wróciłeś cover
Wiedźma przeznaczoną wilka cover
Ja i Mate? Wykluczone! cover
WOJOWNICY: ucieczka w dzicz. TOM 1 (zakończone) cover
WATAHA cover

Wampir i wilkołak

35 Bagian Lengkap

Carmen znalazła się na polanie w niewłaściwym czasie - a przynajmniej tak myślała. Młoda wampirzyca nie zdawała sobie jednak sprawy, że ten niewłaściwy czas popcha ją wprost w ramiona przeznaczenia, a konkretnie Alfy Richarda - jej przeznaczonego. Wampiry i wilkołaki od lat są największymi wrogami, ale oni nie mają zamiaru rezygnować ze swojej miłości. W końcu to przeznaczenie ich połączyło, więc obydwoje nie mają tu za dużo do gadania. Fragment: "- Nie będę powtarzał, do cholery. Jeżeli tego nie zrobisz, bez wahania cię zabiję - warknął w moją stronę. Jak prawdziwy wilk. A na mojej skórze pojawiły się dreszcze. Czy mi się to właśnie spodobało? Zawsze uważałam się za osobę silną, o silnym charakterze i trudną do zmanipulowania. Teraz jednak moje wcześniejsze przemyślenia zostały solidnie zachwiane, a to dlatego, że jego władczy głos działał także na mnie. Kolejny raz poczułam się jak w tym głupim śnie - moje ciało mnie zdradzało, dlatego nieśmiało podniosłam głowę i zaczęłam sunąć wzrokiem po jego sylwetce aż nie dotarłam do brązowych, błyszczących oczu, w których widziałam swoje odbicie, a to było zdecydowanie ładniejsze niż odbicie w lustrze! Były przepiękne. Takich oczu nie da się zapomnieć, będą mi się śniły po nocach! Zawiał silny wiatr, zagwizdało mi w uszach. Ten cholerny zdrajca najpierw odgarnął moje włosy z twarzy, a następnie ściągnął całą perukę. Cholera jasna! Teraz wszyscy mieli widok na moje fioletowe włosy. Nie wiem, dlaczego, ale jeszcze raz spojrzałam na Alfę. Oboje patrzyliśmy sobie w oczy. Nagle ogarnął mnie dziwny spokój. Jego tęczówki z brązowych, zmieniły kolor na krwiście czerwony. Dwa wilkołaki puściły mnie, a z ust Richarda wydobyło się tylko jedno słowo: - Moja! Cholera, a co z moimi soczewkami!?"