Keith Kogane jest stosunkowo normalnym dzieciakiem, chodzi do liceum, które plasuje się na najwyższym miejscu w rejonie, a on sam na pierwszym miejscu w tejże szkole. Mimo to, nie przechwala się jednak, a wyniki uznaje za po prostu niepotrzebne. Zamiast tego woli skupić się na swoich hobby i marzeniach. Bycie drugim wokalem i gitarą prowadzącą w zespole jest jednym z takowych i radości z tego nie niszczy mu nawet fakt, że na razie grają tylko w opuszczonej fabryce. Niezależny, zawsze w swoim świecie, praktycznie odizolowany od reszty ludzi ze szkoły, z którymi nie chce mieć do czynienia, nie robi zbyt pozytywnego wrażenia. Poza szkołą to jednak zupełnie inna bajka. Keith nawet nie wie o istnieniu Lance'a. Zawsze tylko zbywa wszelkie gratulacje za swoje wyniki zbyciem ramion. No chyba, że pochodzą od Shiro czy chłopaków z zespołu.
Lance McClain jest zupełnym przeciwieństwem Keitha. Jest pilny, sumienny, a przez dwa dni w tygodniu chodzi na korepetycje tylko po to, by prześcignąć swojego rywala. Tak, Lance jest numerem dwa. Zawsze z zawiścią i podziwem patrzy na nazwisko Kogane, tuż nad swoim. Gdyby tylko Lance potrafił zachować jakąkolwiek powagę może ktokolwiek uwierzyłby, że chłopak naprawdę się stara. On zamiast tego obraca wszystko w żart i zawsze robi wokół siebie zamieszanie i hałas.
Lance nie ma zielonego pojęcia, jak wygląda Keith. Chłopak jest dla niego zagorzałym rywalem, ale zna tylko jego nazwisko. Nie powstrzymuje go to jednak przed wygrażaniem owemu "cudownemu dziecku", że kiedyś go pokona, co zwykle zostaje skomentowane śmiechem przez jego najbliższego przyjaciela Hunka i dziewczynę Allurę. Co się jednak stanie, gdy w pewne jesienne popołudnie, gdy Lance będzie pracował w Starbucksie, a do kawiarni zawita chłopak, od którego Lance nie będzie potrafił oderwać wzroku?
AU - postacie mogą się troszkę (bardzo) nie zgadzać, wydarzenia oczywiście też niezbyt, ale mam nadzieję, ż
Y/N, a simple woman, joins the deadly games to pay off debts after her mother's death. Young-Il, a heartless soul, controls the games, watching everything from afar while sipping on his glass of whisky.
But this year is different. When he spots Y/N, number 160, during the game of "Red Light, Green Light," he can't help but grow more obsessed with her.
The first game ends, and Young-Il decides it's time to join the games himself, meet her, and make her his forever. Not that he will allow anyone else to even look at her
But will Y/N really trust him?