Czy istnieje miłość z nauczycielem wuefu? "-Pójdziesz ze mną na obiad albo kawę?- zapytał zanim zamknęłam drzwi" Te zdanie zmieniło nasze życia, nie na dobre. "-Jesteś pewna?- zapytał na co kiwnęłam głową" Gdybym się nie zgodziła, moje życie było by inne, może nawet lepsze. "-Jesteś chujem! Rozumiesz?! Wykorzystałeś mnie! Zapierdalaj teraz do swojej blondyneczki!!- walnełam go z liścia i odeszłam zapłakana" Tylko tego nie żałuję, że odeszłam. "-Zaufaj mi- powiedział i położył dłonie na moich zapłakanych policzkach" Czy dobrze zrobiłam po kilki miesiącach rozłąki? *Przekleństwa* *Może kiedyś sceny erotyczne*