Przyśpieszony oddech, przerażone oczy, ręce ociekające krwią. Zdyszane płuca o tlen walczące, każdy najmniejszy wdech zamieniony w strachliwy jęk.
Zaufaj=zdrada, przyjmij rękę=zdrada, miły gest=zdrada, ciepły uśmiech=zdrada.
ZAUFAJ MI MIESZAŃCU!
Niebo rozjaśnione, ciepłe oczy z troską patrzące, miłe uśmiechy, przyjemny dotyk o więcej się proszący.
Więcej, więcej, więcej. Proszę, nie znikaj, zostań, trwaj przy mnie, jak cień przy świetle co każdego dnia się rodzi.
ZOSTAŃ.
~~~
Miesiąc.
Tyle czasu minęło od zaginięcia, a dokładniej porwania syna drugiego najlepszego bohatera. Jednak, gdy w końcu porwanego chłopca ratują superbohaterowie, wydaje się zupełnie inną osobą...
...A w oczach tylko ból i nie znikające łzy...
~~~
Podczas gdy Todoroki idzie drogą koszmaru i bólu, Katsuki musi poważnie zastanowić się nad uczuciem jakim darzy dwu kolorowowłosego chłopaka, a Deku dobrze podejmować decyzje by nie skrzywdzić drugiej osoby.
[WSZELKIE KOPIE ZAKAZANE, OMG LUDZIE. WEŹCIE CHOCIAŻ WPIERW ZAPYTAJCIE]
Korekta: @MajimeTetsuna
Okładkę wykonała @WandersmokLight
Uwaga: Związek męsko-męski, przekleństwa(wina Bakugo), mogą pojawić się drastyczne sceny jak i gwałt. Spokojnie, fluff jak i romans też jest.
Wydarzenie występują miesiąc po uratowaniu Bakugo, jednak uczniowie nie podjęli się jeszcze zdobycia licencji, a All Might dalej ma swoją moc. Bo mogę.
ㅤㅤㅤㅤㅤㅤㅤ ㅤㅤㅤㅤㅤㅤㅤ ㅤㅤㅤ
.𖥔 ݁ ˖🍷.𖥔 ݁ ˖
może to jego nieostrożność, może lekka mgiełka alkoholu w powietrzu, a może po prostu przeznaczenie, które postanowiło wtrącić swoje trzy grosze.
jego dłoń, wciąż owinięta wokół kieliszka, porusza się zbyt gwałtownie, a ciemne, burgundowe wino wylewa się nagle, rozpryskując się na moją koszulę.
na białą koszulę.
na koszulę, którą zabrałam mu wcześniej, otulając się jej miękką tkaniną, pachnącą nim.
zamieram na sekundę, czując, jak ciepły płyn wsiąka w materiał, plamiąc go smugami w odcieniach dojrzałej maliny i głębokiej marsali. wino rozlewa się po mojej skórze, zostawiając po sobie chłodny ślad.
czuję, jak krew napływa mi do policzków, przybierających barwę dojrzałych wiśni, jakby skóra nie mogła zdecydować, czy chce ukryć zakłopotanie, czy podkreślić je jeszcze mocniej.
it was maroon.
joãofelix × fem!oc