Zamalowana [Ink x Reader]
  • Reads 913
  • Votes 62
  • Parts 6
  • Reads 913
  • Votes 62
  • Parts 6
Ongoing, First published Nov 04, 2018
Masz 17 lat zwięsz się [T/I] Flynt. 
Jesteś dziewczyną którą opiekują się rodzice zastępczy, a dlaczego? Twoi prawdziwi rodzice spłonęli w domu w twoim rodzinnym mieście podczas gdy ty byłaś u dziadków, któży kilka miesięcy później umarli z śmierci naturalnej. Rodzice zastępczy, nie byli i nie są dla ciebie dobrzy, karają, biją i wzywają cie za nic bez powodów. Za to ty nie dajesz już sobie rady z tym i pewnego dnia zamierzasz uciekać z domu, a co będzie dalej, się zastanawiasz, tego się dowiesz podczas czytania.
All Rights Reserved
Sign up to add Zamalowana [Ink x Reader] to your library and receive updates
or
#277ink
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Obserwator cover
Two of Us [Thangyu 230 x 124] cover
♡~001x456~♡ cover
The Last Time / Rafe Cameron cover
Dance with me || Dramione  cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
Vegas || Mata cover
More than love || Pedri cover

Boys Don't Cry

77 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."