Spotkanie dwojga dojrzałych i obarczonych bagażem bolesnych doświadczeń ludzi.
Kobieta po przejściach, femme fatale z przypadku.
Starzejący się mężczyzna, na którego całym życiu zaważyła tajemnica z przeszłości i tragiczny los jego rodziców.
Nie-romans. Duża różnica wieku pomiędzy bohaterami jest zabiegiem zamierzonym. Raczej studium podnoszenia się ze stanu emocjonalnego upadku, radzenia sobie ze stratą, samotnością i poczuciem winy. Z elementami satyrycznymi... W tle rozpadający się, stary dworek.
Dla tych, którym spodobały się „Ćmy" i „Duch"
Opowieść smutna, śmieszna, straszna, na pewno najbardziej nostalgiczna z moich historii. Pełna wspomnień, retrospektyw i fragmentów listów.
Pisana z perspektywy obu stron, inspirowana sugestią @Inamourady, by przybliżyć nieco postać i motywację majora Geista z „Ducha".
W tym miejscu powinnam również wyjaśnić, czemu ma służyć mój dziwaczny zamysł tworzenia równocześnie czterech historii, które stanowią swoją chronologiczną kontynuację i zawierają potężne dawki spojlerów względem siebie.
Otóż niczemu. Tą zawiłą drogą podąża moja wyobraźnia.
To trochę jak składanie 1000 - elementowych puzzli. Kawałek nieba, trawy, fragment dachu. Niektórzy zaczynają składanie od wychwytywania charakterystycznych elementów, twarzy. Składając puzzle z dziećmi, opanowałam metodę rozpoczynania układanki od skompletowania elementów stanowiących obramowanie. Elementy te mają charakterystyczny, ścięty z jednej strony kształt, bo dalej nie ma już nic. Najłatwiej je wyłowić. Środek wypełniam najpóźniej. Tak właśnie jest z moim pisaniem.
A tak swoją drogą, to ja przecież nie cierpię puzzli...
Elliot's partner was his whole world, but after Allan's death, his ghost haunts Elliot's dreams. Everyone tells Elliot to move on, but he isn't sure he can.
*****
It's been a year since the love of Elliot's life, Allan, passed away. Everyone thinks he should have recovered after that much time, but Allan still haunts Elliot every night. He struggles to maintain relationships with his family, and despite a coworkers interest he can't summon up the courage to date. Elliot is living for the past, because to live for the present means he'll have to live with a hole in his heart. But the question Elliot has to face chases him through his monotonous days: is mourning Allan with everything he has truly living?
[[word count: 40,000-50,000 words]]