Pocałunki w kształcie serca // Lil xan x Lil peep
  • Reads 8,298
  • Votes 500
  • Parts 20
  • Reads 8,298
  • Votes 500
  • Parts 20
Ongoing, First published Nov 11, 2018
To opowiadanie tak jak po tytule można się domyśleć fanficton. Opisywana historia jest o dwójce ludzi, którzy zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia, lecz jeszcze nie zdają sobie z tego sprawy. Po wielu przejściach ich miłość jeszcze bardziej się pogłębia. Głównym bohaterem tej książki jest Diego Leanos. Jego nowo poznany przyjacielem, a prawdziwą miłością Gustav Elijah Åhr.
/\\//\\//\\//\\//\\//\\//\\//\\//\\//\\//\\//\
*Przepraszam za nadużywanie wszelkich wulgaryzmów bądź scen +18
.

.

.

.
All Rights Reserved
Sign up to add Pocałunki w kształcie serca // Lil xan x Lil peep to your library and receive updates
or
#308couple
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
001 x 456 | αgαınst αll odds | [ PL ] cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Zapach perfum || MATA cover
Biznesmen i Ja cover
Dance with me || Dramione  cover
Whiskey Kisses 1&2 | Héctor Fort cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
001 x 456 cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."