Dlaczego się zgodził? Co mu strzeliło do tego starego i jakże głupiego łba, żeby ulec błaganiom jego niezrównoważonego męża, który chodził za nim jak psiak, patrząc tymi żabimi oczami i błagając, nie raz i nie dwa, na kolanach, żeby tylko pomyślał o tym, co właśnie rozgrywało się w jego życiu. A to był kurwa koszmar. AU, które miało być świąteczne, ale wyszło jak wyszło. Niezrównoważony Louis i panujący nad sytuacją (w miarę) Harry. Czyste szaleństwo! Zapraszam.All Rights Reserved