Czasem życie zmienia się z dnia na dzień. Julia - zwykła czternastolatka , z pozoru szczęśliwa życiem przeżywa piekło we własnym domu. Ojciec pije i znęca się nad nią i matką, która próbuje ją bronić. Lecz pewnego dnia wszystko się zmienia. Zwykła sobota. Mama Julki pojechała na zakupy, jednak wracając ze sklepu przez chwilę nieuwagi wjeżdża pod tira.... Umiera Gdy Julka dowiaduje się o tym zamyka się w sobie. Traci zaufanie do dorosłych. Została sama z ojcem alkoholikiem. Już nie ma kto jej bronić. Jest sama. Bez mamy, bez przyjaciół, zostały jej tylko myśli. Nastolatka nie wytrzymała. Uciekła w nocy z domu. Nie bała się. Biegła przed siebie. Chciała być wolna. Los jednak nie chciał dla niej wolności. Została zlapana przez policję, która chciała zawieść ją do domu. Ta odmówiła podania adresu. Opowiedziała o wszystkim policji - mimo braku zaufania pomyślała że tak będzie lepiej. Po tygodniu trafiła do domu dziecka. Miała tylko jedno Marzenie. Znaleźć szczęście Czy je spełni? ___________________________________________________ To moja pierwsza książka. Przepraszam za błędy i brak profesjonalizmu.