Ostatni Szept

Stella Gray nie jest zwykłą osobą, nawet pod względem magicznym. Nie pamięta całego swojego dzieciństwa. Po ukończeniu 16 lat przypadkiem dowiaduje się prawdy o swoim życiu.

Czy prawda okaże się jej wybawieniem?

Czy posłucha się Kręgu Mocy i wyzwoli cały magiczny świat od Góry?

Dziewczyna wyruszy w wielką przygodę wraz z przyjaciółmi by nie tylko odkryć prawdę, ale i samą siebie.

Ile mocy drzemie jeszcze w dziewczynie?

***

Stałam właśnie przed wielkim i masywnym budynkiem. To teraz tutaj będę mieszkać? Przecież to jakaś forteca jest.

- Miło Cię widzieć Stello. Jestem dyrektorem szkoły, do której będziesz teraz uczęszczać. - Przedstawił się mężczyzna z ciemnymi włosami z gdzie nie gdzie siwymi pasmami. - Pozwól, że przedstawię Ci...

***

Chłopak rozłożył ramiona, abym bez żadnych przeszkód mogła do niego podbiec i przytulić za te całe lata rozłąki.

- Jesteś tutaj - szepnęłam, a mój głos się załamał.

- I nigdzie się nie wybieram - słychać było, że on też się stęsknił.

Po moim policzku spłynęła samotna łza szczęścia.

***

- Wyczuwam same negatywne aury - szepnęła dziewczyna. - Uważam to za zły pomysł.

- Wchodzimy na trzy - mruknął równie cicho szatyn nie zważając na jej słowa - raz...

- Trzy - pociągnęłam wszystkich do środka jaskini.

***

- Od przeznaczenia nie uciekniesz! - krzyknął.

- Czyli rozegramy to na starych zasadach? - spytałam. - Przynajmniej raz a porządnie!

***

Serdecznie zapraszam do czytania mojego nowego opowiadania. Tym razem w świetle fantastyki.

Dużo nad nią pracowałam, więc mam nadzieję, że będziecie wyczekiwać rozdziałów i głosować.