Opowieść o tym, jak łatwo jest coś stracić. W świecie, gdzie każdy posiada swoją bratnią duszę, miłość nie powinna być czymś o co trzeba walczyć. Jednak to co spotkało Louisa i Harry'ego pokazuje nam, jak łatwo jest zniszczyć kłamstwem mur nie do obalenia. Uczucie jakie ich połączyło miało pozwalać im latać, a tymczasem ból, którzy oboje skrywali w sercu przez lata, podcinał im skrzydła. Dla Harry'ego podporą był Nick, a Louisa przy życiu utrzymywała myśl o ponownym spotkaniu bruneta. Bo tak naprawdę potrzebowali tylko siebie i może odrobiny świątecznej magii, by odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Louis chciał tylko, by Harry wrócił do domu. Czyli, krótkie świąteczne fanfiction w formie A/B/O, gdzie Harry i Louis odnajdują się po latach, ale nic już nie jest tak łatwe, jak wtedy, gdy się spotkali. Przecudowną okładkę wykonała @sassyfucklinson