„Gdybym tamtej nocy zostawiła go na zimnej ulicy, prawdopodobnie sumienie nie dałoby mi spokoju na długo, a moje życie wciąż było by tak samo nudne i monotonne. Zabierając ze sobą bezbronnego człowieka, zaprosiłam do domu demona, który przekroczył nie raz moją strefę komfortu. Nie było w tamtej sytuacji idealnego wyjścia, na co bym się nie zdecydowała, ktoś i tak by cierpiał. Nie mogłabym zmrużyć oka mając świadomość, że mógłby już nigdy więcej nie zagrać tak pięknie na pianinie." twitter: #pianist_ff @jungkookie_mp4