Good Girl|M.C
  • Reads 2,989
  • Votes 212
  • Parts 24
  • Reads 2,989
  • Votes 212
  • Parts 24
Ongoing, First published Dec 13, 2018
Rodzice dość często nam czegoś zakazują.Szczególnie gdy twoja starsza siostra jest faworytką waszej matki.Ale co będzie gdy obie ciebie wykopią z domu?Gdy dasz sobie za cel bycie lepszą i popularniejszą dziewczyną w szkole?
 Nie wiemy,bo skąd mielibyśmy o tym wiedzieć?A może z książki?Tak!T jest bardzo dobry pomysł!Zapraszam!!!
See you soon,
_Nie_Znajoma_005

Książka wolno pisana!
Książka może zawierać literówki,lub celowe błędy!
Przewidywane wulgaryzmy i sceny bójek!Czyli jednym zdaniem:
NIE DLA DZIECI!!
Przy książce pomaga/pomagała mi rudixkita i Pretty_Sosik .Zapraszam do nich,do bardzo ciekawych książek.
All Rights Reserved
Sign up to add Good Girl|M.C to your library and receive updates
or
#676michaelclifford
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Dziewczynka zbawca (The Girl Savior) || Jinx x Ekko (Timebomb) cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
More than love || Pedri cover
It has always been you / JJ Maybank cover
001 x 456 cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
Dance with me || Dramione  cover
Hailie Monet x Adrien Santan cover

Boys Don't Cry

76 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."