Sunąc wzajemnie po swoich ciałach markerami w odcieniach wschodów i zachodów, wpisywały w siebie coraz to czulsze wyznania, przepełnione do ostatniej kropli liryzmem, sensualną łagodnością i zakazanymi - wręcz pokusić, by się można o stwierdzenie, iż w tym świecie grzesznymi - pragnieniami. W powietrzu unosił się zapach waniliowych świec i nocnej kontrowersji. utwór przewodni: rihanna - love on the brain