Dom Twój Gdzie Serce Twoje // Il Volo
  • Reads 456
  • Votes 35
  • Parts 6
  • Reads 456
  • Votes 35
  • Parts 6
Ongoing, First published Dec 17, 2018
Ranking: #1 w IL VOLO (oryginał)

Jeden tydzień, trzy historie i wiele lekcji do odbycia:
Grudzień, tydzień do Sylwestra, Piero, Ignazio i Gianluca są w domach na Święta, mając nadzieję na cichy i spokojny czas z rodziną i znajomymi. To chyba nie pójdzie tak łatwo jak im się wydaje. 

©Fleur-DeLys

#barone #boschetto #fanfiction #featured #fiction #flash #flashfiction #gianluca #gianlucaginoble #ginoble #ignazio #ignazioboschetto #il #ilvolo #italian #italy #music #piero #pierobarone #popera #romance #volo
All Rights Reserved
Sign up to add Dom Twój Gdzie Serce Twoje // Il Volo to your library and receive updates
or
#2gianlucaginoble
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
It has always been you / JJ Maybank cover
♡~001x456~♡ cover
Obserwator cover
syzyf | newron cover
Soft Spot cover
Vegas || Mata cover
𝑱𝒖𝒔𝒕 𝒐𝒏𝒆 𝒅𝒓𝒖𝒈 | Squid Game 2 - MODERN AU  | 𝘛𝘩𝘢𝘯𝘨𝘺𝘶 cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
CHICA ATRACTIVA | Lamine Yamal cover

Twoje Serce - Newron

46 parts Complete

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...