- Nie wiedziałem że dziewczyny mogą być takie- powiedział to jakby miał się zaraz roześmiać. - Czyli jakie? - już jestem totalnie wkurwiona,więc moje zdanie wcale nie zabrzmiało miło. - Wredne, głupie i ładne jednocześnie. I w dodatku aż dziwne że potrafisz mi się oprzeć mała- moja twarz właśnie pokazuje minę zażenowania. Jak można być tak egoistycznym i przystojnym kretynem? - Nie jestem taka łatwa, złotko - odpowiadam mu dosyć spokojnie i po prostu odchodzę od niego kierując się prosto do domu. Ja zwariuje w tej szkole przysięgam...