Byłeś mój cały ten czas. Tańcząc wiedziałeś, że to powoli koniec jednak wciąż szedłeś przed siebie. Nie poddawałeś się, a gdy upadłeś, ja jedynie patrzyłem jak się podnosisz nawet bez mojej pomocy. Byłeś silny, wiedziałem o tym od samego początku. Pragnąłeś wygrać by mnie zadowolić i pokazać mi, że jednak coś tam potrafisz. Ja jednak nigdy ci nie powiedziałem nic szczerze. W głębi siebie czułem się zagrożony. Widząc jak się rozwijasz, bałem się, że za niedługo zniknę i stanę się już na prawdę tylko i wyłącznie legendą łyżwiarstwa figurowego. Wściekałem się i czasami chciałem tak po prostu cię zostawić jednak twój szczery uśmiech wciąż mnie tutaj trzymał. Myślałem "Kurwa...jak ja siebie nienawidzę" ale wtedy pojawiałeś się znikąd i ot tak przytulałeś się do mnie. W momentach takich jak tamte już o niczym nie myślałem. Zabierałeś całe moje negatywne emocje i tworzyłeś w głębi siebie różę. Twoją i moją...naszą wspólną Różyczkę. °Napisane: 23.12.2018° [Postacie należą do twórcy anime ;) Art użyty do okładki również nie należy do mnie, ale do oryginalnego twórcy]Creative Commons (CC) Attribution
1 part