Fajnie jest mieć grupę super przyjaciół, którzy razem z tobą śmieją się z innych, mają taki sam czarny humor jak ty, biorą z ciebie przykład. Ale co jeśli przez jedno zdarzenie sam wejdziesz w grono osób z których się śmiejecie? Jak pogodzisz sprawę przynależności do dwóch różnych grup z czego jedna z nich nie toleruje drugiej, a tobie ciężko jest ukryć ten fakt? Okładki chwilowo brak.