Dramtyczna opowieść o niecodziennych poczynaniac głównego bohatera wprowadzi Państwo w podziw i zadumę. Poniższa lektura przeprowadzi Państwo przez stan Katharsis natychmiastowo, lecz niegwałtownie. (Proszę się nie sugerować tagami, ten tekst jest niesamowitym ignorantem jeśli chodzi o wszelakie zasady panujące w szeroko pojętym polskim języku.) Naprawdę nie mam pojęcia, jakim cudem zostało to opublikowane, ale postaram się, by opis był choć trochę mniej beznadziejny od treści (I formy)