Przeznaczenie/TOM MARVOLO RIDDLE

Prolog
-Jestem już na wyczerpaniu. Harry zrozum złożyłeś przysięgę, umrę.....
-Nie dał jej dokończyć, przybliżył się do niej i objął ramieniem. Niechciał by ktoś widział jak bardzo nie może pogodzić się z tym.
-Nie Hermiono , nie wypowiadaj tego słowa. Ron i ja coś wymyślimy. Zrozum on nie dostanie Cię w swoje ręce!
Jego załamany głos ciążył jej na duszy. Choć to ona powinna być tym faktem załamana.
Przecież tą jej się tyczy to ona jest podatna na przysięgę, którą złożył jej przyjaciel.
Lecz Hermiona się zmieniła zamiast gryfiona rozpoznasz w niej wyrachowanego ślizgona.
Charakter ubiór styl to wszystko wojna przysięga rodzice których straciła.
Odcisnęło na niej piętno.
- Harry dam radę. Słyszysz. Nie doprowadzę do tego by wam się coś stało przecież tego chcieliście. A teraz żegnaj.