I wtedy coś się dzieje tak szybko że ledwo jestem w stanie to zakodować. W jednej chwili stoję przy drzwiach schylając się po bieliznę, a zaraz później wspomniane drzwi otwierają się zamaszyście, a do łazienki z impetem wchodzi młody, dość dobrze zbudowany chłopak. Nie zauważa mnie, więc uderza mnie w twarz drzwiami które odbijają się od ściany, a reszta już po prostu się się dzieje. Drzwi popychają mnie na niego, wpadam na zdezorientowanego chłopaka, który próbując mnie złapać ląduje razem ze mną na podłodze przez wodę której nie zdążyłam jeszcze zetrzeć. Przygotowuje się na ból związany upadkiem, który ostatecznie nie nadchodzi, więc uchylam powoli powieki żeby zobaczyć lekko rozszerzone, piękne karmelowe oczy, które przypatrują się mi zdziwione i wtedy do mnie dociera.
To właśnie jest Dylan Pieprzony Collins. Obiekt westchnień mojej siostry. Najpopularniejszy chłopak w ich szkole. Czysty ideał. A ja leżę na nim w samym ręczniku.
Zabijcie mnie.
********
Powiedzmy że jestem OG wattpada, czytałam książki pisane przez autorki w całej Polsce na kumputerze, jeszcze kilka lat temu kiedy mój telefon nie nadawał się do głębszego użytkowania.
Najnormalniej w świecie naczytałam się już wielu książek o mate, gangach, porwaniach, samobójstwach, morderstwach, zdradach, zakładach....
Szukałam zwykłego romansu, nie mogłam go znaleźć- więc postanowiłam go napisać.
Enjoy. xoxoAll Rights Reserved