UWAGA! Ten tekst zawiera opisy chorób psychicznych i nie jest odpowiedni dla osób wrażliwych!
-------------------------
Wiecie, że ludzie potrafią kłamać od szóstego miesiąca życia? Ja niejako opanowałam tą sztukę do perfekcji.
Tak, Czuję się dobrze.
Tak, Spałam całą noc.
Tak, Jadłam już dzisiaj.
Tak, Jestem tylko zmęczona.
Brzmi znajomo? Zapewne tak dla większości osób z podobnymi problemami. Od dwóch lat walczę z nerwicą lękową i depresją. Najbardziej bolesny jest dla mnie jednak brak świadomości społeczeństwa co do chorób psychicznych. Męczy mnie już kłamanie i udawanie, że czuję się dobrze. Nie, nie czuję się dobrze i to nie znaczy że jestem gorsza czy słabsza od innych. Moje problemy to nie jest powód do wstydu a codzienność dla wielu osób. Od razu ostrzegam, że nie jest to poradnik czy też promowanie depresji i jeśli czujecie, że czytanie tego może wpłynąć na was źle to zdecydowanie odradzam lekturę.
Skoro wciąż tu jesteście to zapraszam, zajrzyjcie do mojej popieprzonej codzienności i dowiedzcie się jak wyglądają moje codzienne zmagania. Spodziewajcie się tu wszystkiego, od rozpraw na temat zdrowia psychicznego, przez moje wspomnienia, do których wielu pewnie może się odnieść aż po głupie memy i wylewanie żali. Jedno mogę wam zagwarantować : jestem szczera do bólu, mówię jak jest, bywam ironiczna i cyniczna. Więc od tej pory, zero kłamstw.
Nie, nie czuję się dobrze.
Nie, nie przespałam ani godziny.
Nie, nie jadłam od dwóch dni.
Nie, to nie zmęczenie, to atak paniki.