"(...) Dziś wyrwałem Cię z Twojego życia, chwyciłem strony księgi istnienia i wyszarpałem bezprawnie. Włożę je do koperty i wyślę ku niebiosom w podzięce, za wszystko co byłem godzien otrzymać od Ciebie. Przed kilkoma laty, jak głupiec byłem gotów z lichym karabinem pod ręką ruszyć na przeciw najliczniejszemu wrogowi, dziś staję na przeciw samego siebie (...)"
1 part