Peter B. Parker(ten kochany przegryw z Into the Spider-verse), zapewne opisałby swoje życie jako pasmo nieszczęść. Facet po rozwodzie, bez rodziny który nie trzyma już formy tak jak kiedyś, nie umie dojść do siebie. Po czasie dostrzega w końcu, że ten czerwony najemnik z niewyparzoną gębą zawsze przy nim jest w tych najgorszych chwilach. Rozumieją się jak nikt inny, bo to właśnie ich życie nieźle kopnęło w tyłek, sprawiając, że powstała między nimi jakaś więź.