Trójka mężczyzn powoli spacerując przez wilgotny od niedawnej ulewy las, wspinala się na szczyt pobliskiego sklalistego klifu. Nagle jeden z nich przetarwszy czoło i krzywo patrząc na swoich towarzyszy zapytał. "Franek... A przypomnij mi jeszcze raz, po co my tam właściwie idziemy?" Wysoki, piegowaty mężczyzna w granatowym, długim i lekko wilgotnym od niedawnej ulewy fraku, z dumą odpowiedział "Jak to po co!? Idziemy uchwycić najpiękniejszy widok, tajemniczego bezkresnego świata dla mojej ukochanej Danusi, która se takowego zażyczyła ! Żebym mógł w ten sposób pokazać jej, jak bardzo ją kocham a potem, a potem może weźniemy ślub, ku chwale i obronnej ręce boskiej." - zadanie domowe na polski lolAll Rights Reserved
1 part