Kiedy król Władysław dostaje propozycję zasiadnięcia na węgierskim tronie, zleca młodemu szlachcicowi, Feliksowi Łukasiewiczowi, wyjazd do Budy, by tam zyskał sympatię młodej królewny, Erzsébet Habsburg, i poznał ją na tyle, by sam król mógł ją potem w sobie łatwo rozkochać i wziąć sobie jako małżonkę. Wydaje się to proste, jednak po drodze do celu Feliks napotyka wiele przeszkód i w końcu chyba sam zapomina jak dokładnie brzmiało jego zadanie... Po czasie okazuje się też, że nie tylko to jest problemem. Węgrzy nie bez powodu szukali dobrego dla siebie króla. Takiego, który obroniłby ich przed najazdem Turków. Oni zdawali się nieustannie zbliżać ku planowi podboju węgierskiego królestwa. Wiedzieć Wam, Moi Drodzy, trzeba, że wzajemnej nienawiści nawet traktat pokojowy nie zagrodzi drogi... Aż dziw, iż pomiędzy tymi wszystkimi wydarzeniami czas się znajdzie na wzniesienie czarki z winem do ust, by zebrać się w przyjecialskim gronie i przy muzyce lutni i wesołych śpiewach oddać się całkowitej sielance i beztrosce. W tych czasach nie ma czasu na miłość. Wszyscy zabiegani są za władzą, błyszczącymi dukatami i łanami złotych pól. --------------------------------------------------- Ilustracje tworzy @user83518360 oraz ja. Postacie Feliksa i Erzébet należą do Hidekaza Himaruyi, autora ,,Hetalii" Praca bierze udział w konkursie „Złoty tron" organizowanym przez @hypnoailes