Oto moja historia. Historia Shelly Collins, w której możesz spodziewać się absolutnie wszystkiego. Mówię serio, niedługo dowiem się czy przeprowadzka do Californii na studia była rozsądna. Moja przygoda rozpoczyna się od ratowania życia pewnym amatorskim muzykom, którzy absolutnie nie potrafią utrzymać kierownicy na jednym pasie. Dosłownie i w przenośni. Jak pewnie domyślacie się będę miała z ich powodu parę problemów... no dobra nawet nie parę, ale... los łączy ludzi nie bez powodu, i mam nadzieję, że niedługo znajdę ten powód...