Pustym wzrokiem wpatrywał się w ekran telefonu, a radośnie spoglądające z niego oczy były ostatnimi, na które chciał teraz patrzeć. Zaczął nerwowo obracać komórkę w dłoniach i spojrzał na Briana, siedzącego na drugim końcu kanapy. Ten tylko pokręcił głową i upił łyk piwa trzymanego w dłoni.
- Jesteś debilem - mruknął tylko i powrócił do oglądania telewizji.
Shawn westchnął cicho i odblokował telefon, wystukując dobrze znany numer. Zawahał się przez moment przed naciśnięciem zielonej słuchawki, jednak już po sekundzie trzymał telefon przy uchu. Wsłuchując się w sygnał po drugiej stronie myślał o tym, czy to wszystko jest dobrym pomysłem. Myślał o tej całej sytuacji już od jakiegoś czasu i nie wiedział, czy ma rację, ale był całkowicie przekonany, że tak będzie lepiej i nie czuje już tego, co powinien czuć. Było mu źle z myślą, że to on prosił o tej związek, że to on nalegał i on obiecywał, że będzie na zawsze, ale w tym momencie był pewien, że to wyjdzie mu na dobre.
"Niektórzy ludzie rodzą się w burzy i nigdy nie znajdują spokoju."
Lex Monet to dziewczyna z pozornie twardą skorupą - arogantka z adrenaliną we krwi i miłością do sztuki. Ale każda blizna, każda zgryźliwa uwaga i każde niebezpieczne ryzyko to tylko echo przeszłości, która próbowała ją złamać. Między chaosem a destrukcją, Lex wciąż szuka swojej drogi - balansując na granicy zniszczenia i odkupienia. Czy można odnaleźć światło wśród ruin, gdy wszystko, co się zna, to cień?
Uwaga ⚠️
W książce pojawiają się:
-spojlery
-treści nie odpowiednie dla dzieci
-treści nie odpowiednie dla osób wrażliwych tzn:
-samookaleczenie
-zaburzenia odżywiania
-przemoc
-uzależnienia
-myśli samobójcze
I inne
Bohaterka nie jest osobą zdrową i nie należy brać z niej przykładu. Jej myśli i zachowaniu są często niewyjaśnione, autodestrukcyjnie i paradoksalne.