Timothy to chłopak, który wiele przeżył. Świat zmusił go do szybszego dorośnięcia i radzenia sobie samemu. Przez jego matkę, która się nad nim znęcała i wyrzuciła z domu jako 8 letnie dziecko stracił zaufanie do ludzi. Musiał radzić sobie sam, wychowywał się bez dachu nad głową, mieszkając na ulicy. *-*Fragment prologu*-* Do niczego się nie nadajesz! - Tannia złapała za najbliższy przedmiot, był to brudny talerz po obiedzie z przed miesiąca, na którym znajdowała się już pleśń - Tylko trzeba cię karmić! Nie przynosisz żadnych korzyści! Po co mi ktoś taki na utrzymaniu?! Kobieta z całej siły rzuciła w kierunku syna naczyniem, które rozbiło się tuż obok chłopca na ścianie. Kawałki porcelany rozprysły się na wszystkie strony pokoju, wbijając się w ręce ośmiolatka lub upadając na zimne kafelki kuchenne. Z oczu dziecka zaczęły płynąć łzy, mocząc przy tym jego smutną, dziecięcą twarz, a na rękach widać było smugi krwi, spowodowane nacięciami.All Rights Reserved
1 part