Wiedźmin: Cena Krwi
  • Reads 1,465
  • Votes 64
  • Parts 5
  • Reads 1,465
  • Votes 64
  • Parts 5
Ongoing, First published Feb 07, 2019
Lambert większość swojego życia spędził w samotności. O ile Geraltowi udało się związać z Yennefer, Eskel nawiązał pewną relację z Triss, tak Lambert był dosłownie samotnym wilkiem. Jego bliscy towarzysze zaczęli podążać swoimi ścieżkami, Vesemir odszedł a Kaer Morhen pozostało puste. Świat pogrążył się w chaosie po śmierci większości królów. Radowid władał praktycznie większością krain, jego szaleństwo wkraczało na każdą ziemię. Mimo zarzekań, wiedźmin pozostał w Warowni Starego Morza, dbając o swój dom jak tylko potrafi. Od bardzo dawna nie było w nim gości, więc jakim zaskoczeniem musiało dla niego być pojawienie się małej dziewczynki w Dolinie Kaer Morhen...
All Rights Reserved
Sign up to add Wiedźmin: Cena Krwi to your library and receive updates
or
#3lambert
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Demon Pact cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover
Pełnia Krwi cover
To deny the route cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Bliźniaki Herondale cover
Krwawy Książę cover
Dzieci Pełni cover
A Fortune Telling Princess (pl translate) cover

Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1)

32 parts Ongoing

Jeongguk, syn generała ma proste zadanie - przetransportować trzy księżniczki na ziemie Astorii, smoczego królestwa, gdzie król ma wybrać jedną z nich na swoją żonę. Kim Taehyung, smok o imieniu Saephirre jest znany w ich krainie jako tyran, ale jest też smokiem, dzięki któremu królestwo Yachae ma być bezpieczne przed wrogim najazdem. Jest jeden problem - król odrzucał wszystkie swoje poprzednie wybranki i wybranków, nie akceptując żadnego, dlatego i teraz Jeon sądzi, że i ich królestwo nie zdobędzie aprobaty w ciągu miesięcznej wizyty...do czasu. - Spakowałem się, ojcze - oznajmił z uśmiechem, kiedy dostał wieść o tym, że lord Kim wreszcie wybrał swoją wybrankę serca. - Wydaje mi się...że nie będzie potrzeby - szepnął jego ojciec, patrząc jak młodszy nadal chodził po swojej komnacie. - Jak to? - zdziwił się, poprawiając swoje skórzane rękawice. - Zostajesz. - Ja? Czemu?! - Lord Kim nie wybrał Yihyun. Nie wybrał też Suji ani Siwoo. Wybrał ciebie.