Przypadek... Zdarzenie losowe... Tak można nazwać ich pierwsze spotkanie. Żadne z nich nie potrzebuje miłości, a już na pewno nie teraz, nie w tym okresie ich życia. On jest zajęty wychowywaniem pięcioletniej Marity i codziennie płaci wysoką cenę za błędy z przeszłości, ona dopiero co zakończyła nieudany związek, który pokazał jej prawdziwe oblicze mężczyzn. Jednak "COŚ" ich połączyło. Coś, kazało jej dać ostatnią szanse mężczyznom, a jego "COŚ" pcha w stronę tej dziewczyny. Przypadek... Zdarzenie losowe... Tak można nazwać ich pierwsze spotkanie. A wy wierzycie w przypadki?