Pragnę dotrzeć, do każdego straconego serducha, wpoić w nie trochę nadziei. Pokrzepić trudne myśli i emocje. Niezobowiązującą poezja, pisana lekko i refleksyjnie. Tematy życia i śmierci. Sensy i cele życia. Radość kontra smutek. Upadki i szczyty. Wszystko i nic. To moje poetyckie dziecko, niech rośnie w zdrowiu! Dla pokrzepienia!