Pierwsza część dylogii - 𝐊𝐀𝐑𝐓𝐈𝐆𝐔𝐍
"Nie chciałam, żeby tak wyszło, ale chyba odbiłam przyjaciółce faceta, którego szczerze nienawidziłam."
Sara wychodzi z założenia, że jeśli człowiek trzyma gębę na kłódkę i nie angażuje się w czyjeś sprawy, żyje lepiej i śpi spokojniej. Nie spodziewa się jednak tego, że pewien gangster całkowicie obali jej założenia, zmuszając ją do angażu w śledztwo życia. Niestety, nie swojego.
Gdy Presto zaczyna spotykać się z jej przyjaciółką, Sara od razu wyczuwa podstęp, który nie daje jej świętego spokoju. Próbuje powiedzieć o tym nieświadomej przyjaciółce, jednak obawy co do braku wiarygodności w jej słowa biorą nad nią górę. Dziewczyna postanawia udowodnić, że Presto jest nieuczciwy. Ten jednak bardzo szybko orientuje się, kto depcze mu po piętach. Zaczyna ją prowokować i manipulować faktami tak, by nadal brnęła w tę sprawę, aż w końcu nieświadomie zbacza z drogi, robiąc w swoim życiu dodatkową przestrzeń dla Sary, którą usilnie pragnie do niego wcisnąć. Między parą wywiązuje się nić porozumienia, ale na ich drodze staje ktoś, kto chce odzyskać to, co mu odebrano. Zazdrosna pzyjaciółka Sary nie przyjmuje do wiadomości tego, że Presto nie wiązał z nią swojej przyszłości i nie odpuści dopóki nie dokona zemsty za odbicie jej chłopaka.
Mia to nieco wredna dziewczyna o twardym charakterze. Po dziesięciu latach wraca do miasteczka, które opuściła, będąc jeszcze dzieckiem. Jej nowa osobowość zwraca na siebie uwagę wielu licealistów, a w tym szkolnego badboy'a Drake'a, który już wcześniej dał się jej we znaki.
"I gdy tak stałam i wgapiałam się w jego niesamowicie przystojną twarz, zdałam sobie sprawę, że Drake Matterson pociągał mnie. Pociągał mnie nie tylko jego głos, dotyk i zapach, ale wszystko, co miało z nim jakiekolwiek powiązanie. Pragnęłam dotykać jego skóry, słuchać jego męskiego głosu i robić wszystko, na co tylko miałabym ochotę. Ale nie było to takie proste."