Część jestem Ashley, a to opowiadanie przedstawia moje życie, to jaka jestem, byłam i będę. Można wpłynąć na wszystko ale czy tego pragnę? Nie wiem, po tym co się wydarzyło, nie potrafię jak narazie tego stwierdzić, muszę ochłonąć pare dni, tygodni ,a nawet miesięcy i nie wiem czy to przetrwam. Nie wierzę w miłość w uczucia w nic... Została tylko pustka po tym co zniknęło nie będzie, nie cofnę tego, ale żyje dalej ,bo wiem że osoba która była najważniejsza w moim życiu by tego chciała i wszystko zrobiła by abym znów wyszła przed siebie na prostą drogę pokonując każda przeszkodę. Miłość nie istnieje już w nią nie wierzę, nie czuje nic, wszystko jest mi obojętne. A świat, dobre stwierdzenie. Świat.... Mógłby przywrócić to czego nam brak.....