Po koronacji na władcę Siedmiu Mórz i Oceanów, Arthur Curry (Aquaman) wbrew oczekiwaniom części Rady Królewskiej wyciąga z więzienia Orma: swojego wroga, konkurenta do tronu... Oraz przyrodniego brata, pochodzącego z drugiego, wymuszonego małżeństwa swojej matki, królowej Atlanny. Pełen nadziei na lepsze jutro, Aquaman składa młodszemu mężczyźnie propozycję nie do odrzucenia... Nie mając nic więcej do stracenia, zdetronizowany władca Atlantydy o podupadłej reputacji, zgadza się krążyć po morzach i oceanach u boku Aquamana, służąc mu radą w rozmowach dyplomatycznych pomiędzy resztą królestw oraz Światem Morza i Ziemi. Rozdarty między nauki wpajane latami przez ojca, króla Orvaxa - okrutnika, szczerze nienawidzącego Ludu Powierzchni - a pokojową postawą brata, Orm stara poukładać sobie w głowie wszystko to, w co wierzył przez większość swojego życia. Droga ta jest bardziej wyboista, niż się tego spodziewał. Mimo upływu kolejnych miesięcy, niechęć do Powierzchni i wszystkiego, co się z nią wiąże, wciąż jest w nim żywa... Sylvia Ackerson, młoda prawnik, stara się odzyskać swoje dawne życie, które na parę długich lat zdominowało widmo ciężkiej choroby. Do czasu pełnego powrotu do zdrowia, pomieszkuje w domku po babci na wybrzeżu, spędzając dni na odpoczynku, pieleniu ogrodu, nadmorskich wędrówkach i usiłowaniu zdania na aplikację adwokacką przez kursy online. Gdy któregoś dnia w progu jej domu zjawia się Arthur, Sylvia zgadza się na udzielanie noclegu jemu oraz jego tajemniczemu bratu między podróżami służbowymi raz na jakiś czas. W końcu, czego nie robi się dla przyjaciela z dzieciństwa? *Trigger warning dotyczący chorób nowotworowych. Jeśli się nie mylę, jest to #1 fanfiction o fandomie Aquamana i Królu Ormie na polskim Watt!!! :) Zapraszam!
3 parts