- Peleryna? - Diana nie ukrywała zdumienia. Popatrzyła na Andrę z niedowierzaniem. Wprawdzie pracę mieli dość niespotykaną, ale wszystko ma swoje granice.
- W końcu halloween, nie? - wyszczerzył zęby w szerokim uśmiechu.
Uśmiechnęła się mimo woli. Andra Dragan był zdecydowanie ekstrawagancki, bywał denerwujący i nieobliczalny i raczej nie lubiła z nim pracować, ale musiała przyznać, że nie sposób było nudzić się z nim. Pochodził z maleńkiej, zapomnianej przez Boga i ludzi wioski położonej w rumuńskiej części Karpat i twierdził, że transylwańskie korzenie zobowiązują. Ubierał się więc na czarno, unikał słońca i gdyby nie praca, najchętniej wystylizowałby zęby na wampira.
One shoty 18+ . W większości kobieta z kobietą, mogą się pojawić też inne, ale bądźmy szczerzy... ✨Women✨
Bo "próżno w winie albo we śnie szukasz ucieczki"
"Śniłam o Tobie. Śniłam, że błądzisz gdzieś w mroku, podobnie jak ja. Odnaleźliśmy się."