ZAKOŃCZONE
Pragnąc uwolnić się od demonicznego życia, ludzie posuwają się do okropnych czynów. Nie raz, nie dwa są to działania, których sami nie potrafią sobie wybaczyć.
Elaine jest dwudziestojednoletnią kobietą, która w życiu popełniła zdecydowanie za dużo błędów.
Za to William II Joseph jest dwudziestosiedmioletnim mężczyzną, który na błędy nie może sobie pozwolić.
Jedno i drugie nie zdaje sobie sprawy, że największym ich błędem będzie umowa, na którą obydwoje się zgodzili.
°°°
- Jak zwykle nic nie rozumiesz - syczy wściekły, a ja nie potrafiąc się powstrzymać, przewracam oczami.
- Oczywiście, że nie rozumiem - odpowiadam tonem, jakby właśnie odkrył co najmniej nowy kontynent - Przypominam, że nie jestem księżniczką, a złodziejem, za którym wypuściłeś list gończy!
- I popełniłem błąd, likwidując go!
- Tak mi przykro. - Robię minę smutnego szczeniaczka. - Ale ty i ja doskonale wiemy, że jesteś zbyt zdesperowany, by odrzucić moją pomoc.
𝐙𝐚𝐜𝐳𝐞𝐥𝐨 𝐬𝐢𝐞 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐩𝐚𝐝𝐤𝐢𝐞𝐦.
𝐓𝐚𝐤 𝐣𝐚𝐤 𝐰𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐨, 𝐜𝐨 𝐩𝐨𝐳𝐧𝐢𝐞𝐣 𝐦𝐢𝐚𝐥𝐨 𝐳𝐧𝐚𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞.
Madelyn, 24-letnia studentka fotografii, chciała tylko zrozumieć, dlaczego ktoś komu ufała, zniknął bez słowa. Ale spóźniła się.
Zamiast odpowiedzi spotkała chłopaka, który wyglądał, jakby niczego mu nie brakowało, choć nie miał 𝐧𝐢𝐜 poza pieniędzmi i spojrzeniem, które zostaje w głowie na długo.
Nie zakochali się. Nawet nie potrafili ze sobą normalnie rozmawiać.
Ale to 𝐧𝐢𝐞 𝐛𝐲𝐥 𝐤𝐨𝐧𝐢𝐞𝐜 ich przypadkowych spotkań.
Cornflowers to opowieść o przypadkach, które może wcale nie są przypadkowe. O milczeniu, które mówi więcej niż słowa. I o tym, że czasem trzeba się spóźnić, żeby trafić tam, gdzie trzeba.
Słuchajcie, to skrócona wersja większej historii. Zachowuje najważniejsze wątki, bohaterów i emocje. Może kiedyś rozwinę ją w pełną książkę :)
30.07.2025
#3 𝐖𝐚𝐭𝐩𝐚𝐝
25.10.2025
#3 𝐓𝐞𝐬𝐤𝐧𝐨𝐭𝐚